poniedziałek, 30 listopada 2015

Pantene - odżywka w piance pod prysznic

Witajcie,

dziś wracam do Was ze spostrzeżeniami na temat nowości od Pantene. Dzięki EverydayMe dostałam możliwość testowania wszystkich 4 rodzajów odżywek. Trochę zajęło mi testowanie (odpowiednie przygotowanie się do napisania posta), jednak chciałam jak najlepiej sprawdzić produkt.

Pantene podaje nam cztery odżywki, jednak Aqua Light ma taki sam skład jak Większa Objętość, natomiast Intensywna Regeneracja ma jednakowy skład jak Lśniący Kolor - w związku z powyższym tak naprawdę mamy do czynienia z dwiema odżywkami. I za to mam żal do producenta, bo to tak jakby troszkę wprowadzał w błąd. Te dwie pierwsze w moim odczuciu wypadają lepiej, bowiem wyżej w ich składzie jest olej z kiełków pszenicy (z drugiej strony uwaga na proteiny - trzeba uważać, żeby nie przeproteinować włosów).

Do dnia dzisiejszego zużyłam całą odżywkę Aqua Light, około 3/4 Lśniący Kolor i kilka razy użyłam Intensywną Regenerację (te dwie ostatnie rzeczywiście działają na moje włosy identycznie).



Po dłuższym stosowaniu wyrobiłam sobie opinię o odżywkach. Uważam, że doskonale sprawdzą się na włosach normalnych, które nie potrzebują intensywnej pielęgnacji. Na takich można używać odżywki po każdym myciu włosów, zwłaszcza, że jej stosowanie jest bardzo wygodne/funkcjonalne - szybko działa (tak, szybciej niż inne odżywki), łatwo się rozprowadza na włosach. Idealna odżywka dla kobiety, która nie ma zbyt dużo czasu na pielęgnację włosów.

Jednak Pantene lekka odżywka może nie sprawdzić się na włosach wymagających, a już na pewno nie przy każdym użyciu. I tak właśnie jest u mnie - efekt na włosach jest, ale nie ma tego efektu WOW. Moje włosy potrzebują większego dociążenia (przynajmniej na ok. ostatnich 10cm ich długości). Pianka jak najbardziej do użycia raz na jakiś czas, np. kiedy naprawdę musimy szybko "ogarnąć włosy" lub na jakimś wyjeździe/urlopie.

Z jednym stwierdzeniem producenta muszę zgodzić się w 100% - włosy nie są obciążone! I to nawet te u nasady, nawet skłonne do przetłuszczania się! Są ładnie uniesione, bez "przygłaskania". Jedyne co to rzeczywiście zauważyłam przyspieszone przetłuszczanie się włosów. Normalnie myję włosy co około 48h. Przy użyciu Aqua Light włosy nadawały się do umycia po około 40h, natomiast przy Lśniącym Kolorze i Intensywnej Regeneracji po około 36h. Jednak większość użytkowniczek, już zwłaszcza mniej lub bardziej włosomaniaczek, wie, że odżywek/masek lepiej nie nakładać na nasadę włosów/skalp.

Kolejnym plusem jest zapach odżywek, który jest delikatny i daje dobry efekt tegoż zapachu na włosach, który naprawdę się utrzymuje.



Cena regularna odżywek wydaje się być dość wysoka, zważając na to, że w podobnej cenie można kupić produkt, który będzie wydajniejszy. Pianki na jedno "odżywianie" jednak troszkę ubywa. Polecam polować na promocję!

Podsumowując uważam, że warto wypróbować nowe, lekkie odżywki od Pantene. Mi została do zużycia jeszcze cała odżywka Większa Objętość i przypuszczam, że po jej zakończeniu będę polowała na produkt, zwłaszcza w okazji cenowej. Koleżanki, które zostały obdarowane próbkami podkreślają w swoich opiniach dwie rzeczy: 1. Szybkość stosowania. 2. Brak efektu obciążania. Myślę, że właśnie dla tych dwóch powodów można spróbować nowości Pantene.

Jeśli macie swoje opinie na temat lekkich odżywek, bez obciążania Pantene to zapraszam do komentowania! :)

2 komentarze: