piątek, 12 czerwca 2015

Dermokonsultacja

Witajcie!

Chciałabym na początek przeprosić i zapowiedzieć, że w związku z sesją i przygotowywaniem pracy licencjackiej nie mogę zbyt często pisać i angażować się w blogowanie. Niestety.

Chcę Wam napisać o mojej dermokonsultacji w ukochanej Ziko Aptece. Miałam przyjemność poznać autorkę bloga KOSMOTOLOG (serdecznie zapraszam do czytania, warto!), która jest dermokonsultantką w Wielkopolsce, a przede wszystkim Poznaniu. Na swoim blogu regularnie podaje w jakich miejscach udziela porad, dlatego wielkopolanki - zapraszam :)

Na początek pani dermokonsultantka pytała o moją pielęgnację i powiedziała, że bardzo dobrze dbam o skórę :) Przyłożyła "papierek" do czoła i tam skóra ewidentnie jest tłusta. Aparaturą, podobną do smartphone'a, moja skóra została poddana dwóm badaniom. Po pierwsze poziom nawilżenia - i tutaj okazało się, że jest bardzo dobrze. Nie spojrzałam dokładnie ile wskazał pomiar, ale było to w granicach 70-80%. Następnie obraz skóry został powiększony - o ile dobrze wiem nazywa się to obrazem z wiskozjanu. Skóra pełna była czarnych zaskórników, jednak (tak powiedziała dermokonsultantka) jest bardzo dobrze oczyszczona, złuszczona. To zasługa odpowiedniej pielęgnacji :)

Diagnoza mojej skóry - skóra mieszana w kierunku tłustej, acz... wrażliwa i płytko unaczyniona. Przyznaję się, że tego o swojej skórze nie wiedziałam, chociaż faktycznie w momencie zmian temperatur, emocji czy wypicia alkoholu raczej się czerwieni :) W tej kwestii została mi polecona woda termalna jako kojenie i łagodzenie skóry.

W kwestii walki z trądzikiem i tłustą skórą, to dalej mam kontynuować swoją pielęgnację i dodatkowo jesienią udać się do dermatologa w celu podjęcia kuracji kwasami i/lub retinoidami. Mocny kopniak dla niedoskonałości :)

Przy okazji pytałam dermokonsultantkę o skórę pod oczami i jej pielęgnację. I tak za jej namową w mojej kosmetyczce znalazł się roll-on pod czy Vichy Aqualia Thermal. Akurat wtedy w Ziko był w cenie 34,90 (normalna cena to około 70zł) <3 Muszę przyznać, że jestem z niego zadowolona, nie tylko za fenomenalne działanie chłodzące za pomocą metalowej kuleczki. Z pewnością produkt doczeka się za jakiś czas pełnej recenzji.

Pani dermokonsultantka obdarowała mnie oczywiście próbkami:  filtr LRP Anthelios żel-krem suchy w dotyku SPF50+ (chociaż obie przyznałyśmy, że bezkonkurencyjny jest tutaj Vichy matujący SPF50), LRP Rosaliac AR Intense (intensywna kuracja zwalczająca zaczerwienia skóry) oraz szampon przeciwłupieżowy Vichy Dercos.

(na zdjęciu brakuje próbki szamponu Vichy)

Wszystkim polecam zajrzenie na blog Kosmotolog, można dowiedzieć się wielu mądrych rzeczy. Osoby z Wielkopolski lub będące akurat w Poznaniu zachęcam do odbycia dermokonsultacji z Ziemoliną ;)

Pozdrawiam serdecznie i "sesyjnie" :)